Niby jakie zagrożenie miałyby stanowić dla nas komputery? Niejeden by się zaśmiał. Fakt, dość zabawne. Przecież komputer nie jest w stanie zrobić Ci krzywdy. Czy aby na pewno? Fizycznej szkody na człowieku raczej faktycznie komputer nie jest w stanie wyrządzić. Chyba że mielibyśmy takiego pecha, że doszłoby to maksymalnego przegrzania procesora, a następnie do jego wybuchu. Zdarzało się to, co prawda, w jednym z modeli telefonów komórkowych, dość znanej marki, jednak miało to miejsce już jakiś czas temu.
Zadając to retoryczne pytanie, czy komputery są niebezpieczne, patrzymy raczej pod kątem psychologicznym. Mamy na myśli uzależnienie od korzystania z nich i niewyobrażania sobie bez ich istnienia życia. Jak to więc jest, z tą naszą nadmierną zdolnością do przywiązywania się, do ówczesnego dobrobytu technologicznego. Myślimy, że mamy tę skłonność. Jak magnes przyciąga nas wszystko, co mogłoby ułatwić bądź usprawnić nasze życie. Jeśli dodatkowo, jakiś konkretny gadżet umożliwia nam utrzymanie kontaktu ze znajomymi, czy też pozwoli nam poznać nowe osoby lub po prostu, w miły sposób zajmuje nam czas, to tym bardziej jesteśmy na tak.
Komputery i smartfony towarzyszą nam non-stop – nie tylko w pracy
Faktem jest, że w dzisiejszych czasach, w sposób obsesyjny nadużywamy korzystania z tych dóbr techniki. Telefony komórkowe, komputery, Internet – bez nich nie wyobrażamy sobie życia. W zasadzie trzeba nawet przyznać, że trudno byłoby przetrwać choć jeden dzień.
Wyobraźcie sobie, że wyjdziecie do pracy bez waszego smartfona, a następnie tę panikę, w którą wpadacie od razu, jak tylko zorientujecie się, że ten telefon, faktycznie pozostał w domu. Analogiczną sytuację można byłoby przedstawić z laptopem. Jednak w tej kwestii macie pewne koło ratunkowe. Mianowicie, w większości branży, komputery stanowią podstawowe wyposażenie firmy. Trochę gorzej przedstawia się sytuacja, kiedy zapomnicie zabrać laptopa na uczelnię. Wówczas notatki nie będą powstawały w tak szybkim tempie, jak się to działo dotychczas.
Komputery jako przyczyna uzależnienia? A może jest nią zupełnie coś innego?
Bardzo dużą część naszego życia stanowi życie wirtualne. Prowadzimy swoje portale w mediach społecznościowych, kreując swój wizerunek. Prowadzimy bankowość internetową, sprawdzamy oceny dzieciaków w e-dzienniku, sięgamy po codzienną dawkę informacji, tych mniej lub bardziej rzetelnych. Są to czynności dnia codziennego. Jednak Internet, wykorzystujemy też do kontaktów z ludźmi, a także do nawiązywania relacji z nieznajomymi, a to już może stanowić pewne zagrożenie. W Internecie znajdujemy kompanów do gier internetowych, które potrafią pochłonąć nam całą noc. W przerwie od pracy dość często dla relaksu, pozwalamy sobie na zakup kilku nowych rzeczy, nie kontrolując środków na koncie. Nierzadko też, próbujemy swojego szczęścia w internetowych grach na pieniądze, poprzez, chociażby dawanie zakładów. Do czego zmierzamy? Próbujemy w dość jasny sposób odpowiedzieć na zadane pytanie. Mianowicie to nie sama technologia, czyli nie komputery i nie smartfony stanowią dla nas zagrożenie, tylko brak naszej rozwagi, samokontroli i umiejętności z nich korzystania.