Choć ciąża jest wyjątkowym stanem w życiu kobiety i często dodaje jej więcej uroku (zwłaszcza w drugim trymestrze) niż najlepsza biżuteria czy najlepiej skrojone ubrania, to nie jest to jednak odpowiedni czas na eksperymenty z modą. Najważniejsza w tych miesiącach jest wygoda i zdrowie, a to sprawia, że najchętniej zakładamy wtedy odzież z naturalnych tkanin, o luźniejszych fasonach, choć oczywiście nic tak nie podkreśla zaokrąglonego brzucha jak zwiewna, kobieca sukienka.
Nieważne jednak, czy jesteś na co dzień amatorką dresów, zwolenniczką garsonki czy typową fashion victim – jeśli jesteś lub zamierzasz być w ciąży, zrób miejsce w swojej szafie na te rodzaje ubrań, na które w najbliższym czasie (tak jak wiele innych, przyszłych matek przed tobą) spojrzysz łaskawszym okiem.
Koszule…
…to nie fetysz. Męskie koszule, które niegdyś mogłaś pożyczyć od chłopaka czy męża i zakładać nad ranem, do śniadania, po uprzednio upojnie spędzonej nocy – a wszystko to po to, by poczuć się jak w komedii romantycznej – teraz będziesz zakładać, bo… tylko one będą na ciebie pasować.
Możesz się zżymać i zarzekać, że ciebie ten trend nie będzie dotyczył, że wygląda to dość pretensjonalnie i tak dalej, ale prawda jest taka, że po pierwsze – to naprawdę wygodne rozwiązanie, zwłaszcza w ostatnich tygodniach ciąży, po drugie – buduje to bliskość z twoim partnerem, dla którego te dziewięć miesięcy to również czas na przygotowanie się do wielkiej zmiany w życiu, po trzecie – mów, co chcesz, ale kobiety w męskich koszulach wyglądają zawsze dobrze. Czy przegryzają w nich niemal nagie chrupki chleb tostowy o poranku, czy też noszą pod tymi koszulami coś okrągłego, coś wielkości między melonem a arbuzem….
Buty w większym rozmiarze
Jeśli ostatnie tygodnie twojej ciąży i poród przypadają w miesiącach letnich, co ostatnimi czasy oznacza upalnych, tym bardziej będziesz potrzebowała ratunkowych sandałów, tenisówek, balerinek (buty na obcasie nie są najlepszym pomysłem w ciąży, a na pewno nie na tym jej etapie).
Jednym z najwyraźniejszych wspomnień każdej matki (zapytaj swoją, a nawet i babcię), są obrzmiałe stopy (nie trać jednakże nigdy czujności: zbyt obrzmiałe stopy mogą oznaczać, że potrzebujesz porady lekarskiej) i… trzymanie ich w górze, by w jakikolwiek sposób sobie ulżyć. Najprawdopodobniej po porodzie już nigdy nie będziesz tych ratunkowych butów potrzebowała (stopy powrócą na… właściwe rozmiarowe tory), ale tymczasem zaopatrz się w obuwie o rozmiar większe.
Bielizna
Jeśli do tej pory byłaś zatwardziałą zwolenniczką bielizny, która spełnia zazwyczaj funkcje estetyczne, to niech ciąża będzie tym momentem, który sprawi, że zaczniesz wypełniać swoją szufladę czymś bardziej wygodnym. I naturalnym.
Zarówno ze względów zdrowotnych (ewentualne podrażnienia skóry), jak i funkcjonalnych (układanie się na ciele, dopasowywanie do zmieniających się jego rozmiarów), zaopatrz się w bieliznę typu casual, czyli nieco bardziej zabudowane majtki i – tu uwaga! – koniecznie wykonane z naturalnych tkanin! Idealnym byłoby znalezienie takich, które składają się w 100% z bawełny, najczęściej jednakże bielizna jest z domieszką (elastanu czy wiskozy etc.). Nie zapominaj o biustonoszu! Za wygląd piersi odpowiada nie, jak mogłoby się zdawać, karmienie piersią, zwłaszcza długie karmienie, a… ciąża. I oczywiście grawitacja. Dobry, jak najlepiej dobrany biustonosz, na te kilka miesięcy, w trakcie których przemianie pod każdym niemalże względem ulegają twoje piersi, to wprost obowiązek każdej kobiety. Prawie tak ważny jak spokój i długi sen.